Eldamar

Vodka_Boy

Tu możecie prowadzić dyskusje na temat Ainurów i stwórcy wszechrzeczy.

Zulus

Ciekawi mnie których Valarów lubicie najbardziej Question

bo ja osobiście najbardziej lubię Melkora Laughing

Herudin

Gdy skończyłem Silmarlilion, miałem wrażenie, że Valarowie po pojawieniu się ludzi olali Śródziemie, zwłaszcza Manwe, tylko jeden z Wielkich ciagle troszczył się o całą Arde a jest to Ulmo i dlatego on jest moim ulubionym Valarem.

Zulus

Racja trochę sobie olali Śródziemie ale nie tak bardzo bo gdyby Śródziemie wogóle ich nie obchodziło to później by nie wysłuchali prośby Earendila i Melkor by sobie podporządkował Śródziemie a potem spróbował najechać Aman

Herudin

Ale potem olali, tylko jakiś tam Istarich wysłali, żeby ludzie wiedzieli że oni istnieją.

Zulus

ale Istari trochę marnie wypadli, bo w gruncie rzeczy tylko gandalf się przydał Smile

Herudin

ja czytałem że niebiescy też dużo pomogli na południu, a Radagast dbał o zwierzątka i roślinki Smile

Zulus

no rzeczywiście dbanie o zwierzątka i roślinki to bardzo odpowiedzialna i ważna funkcja Evil or Very Mad

a co do niebieskich ... podobno zaginęli a słyszałem że podobno zabil ich Saruman

Elle

Ja nie przeczytałam do końca Silmarillionu, ale uważam, ze wszyscy Ainurowie są warci uwagi, choć najbardziej zaintrygował mnie Melkor... Jest... Inny niż reszta jego współbratymców, tak samo jak ja jestem inna w klasie... więc jest ciut podobny do mnie - pod tym względem xD Ja bym nie niszczyła tak zaciekle cudzej pracy...

aaa4

manicure kabaty

Pochylil sie nad biurkiem, usilujac otworzyc szuflade scyzorykiem.

-Dobra, dupku, poloz sie na podlodze!

Ochryply glos, ktory rozlegl sie dziesiec stop dalej, sprawil, ze Erykowi serce podeszlo do gardla.

Celujac w niego ze sluzbowego rewolweru, mlody policjant wszedl przez rozbite okno i gestem kazal mu odsunac sie od biurka.

Za jego plecami Eryk dostrzegl drugiego policjanta, niewatpliwie oslaniajacego kolege.

-Chwileczke, prosze.

Nie jestem zlodziejem, jestem lekarzem...

-Zamknij sie, kurwa, i poloz sie twarza do ziemi!

Mezczyzna, mlodszy od Eryka, sprawial wrazenie twardego, ale i zdenerwowanego.

Eryk kleknal i polozyl sie na podlodze, w miejscu nieobsypanym kawalkami szkla.

-Prosze mnie wysluchac - blagal Eryk.

-To sprawa zycia i smierci, wierzcie mi!